Kochani! Postarałam się wam pokazać Jacka ze znakami zrobionymi przez Elizabeth. Wiem nie jest to dzieło
sztuki, ale się starałam...Mam nadzieję, że znośny i narysowałam go specjalnie dla Marty Kot.
Natchnęłaś mnie abym zaczęła rysować... Może kiedyś ci dorównam!
Mroźne całusy...aby te znaki was nie rozpuściły!!!
Ooo, dziękuję, i nader mi miło. :-) Ale mam nadzieję, że te znaki szybko znikną, bo jak nie, to będzie foch !
OdpowiedzUsuńNo może za jakiś czas moje rysunki nie będą aż tak żałosne przy twoich, ale będę się starać. Mam nadzieję, że trochę ci się podoba...a o znakach nic nie zdradzę, sama zobaczysz!
UsuńMoim skromnym zdaniem, tors wyszedł ci dość ładnie (oczywiście, pomijając znaki !). Ale jeszcze taka mała uwaga : wiem, że nie zawsze się to udaje, ale postarqj się zachować proporcje ( czyli np : twarz mniej więcej takiej samej wielkości, jak dłoń). A poza tym, jeszcze trochę poćwicz nad rysowaniem nosa, i będzie po prostu PURRFECT. ;333
UsuńA, i jeszcze zapomniałam napisać w tamtym komentarzu : ostatnio jakoś mało komentarzy pojawia się na moim blogu, więc mam nadzieję, że wpadniesz, i być może skomentujesz. ;333333333
Usuń